Makbet

W tym sezonie Narodowy Teatr Edukacji postanowił sięgnąć po ponadczasowe dzieło mistrza Williama Szekspira i poprzez historię Makbeta przestrzec młodego widza, uświadamiając mu, jak żądza władzy może przemienić osobowość i wpłynąć na zmianę postępowania człowieka. Chęć posiadania władzy, zaszczytów i bogactwa towarzyszyła człowiekowi od zawsze. Dzieje się tak i dziś. Wielu z nas uczestniczy w niekończącej się pogoni za materialnym lub zawodowym sukcesem. Kiedy stajemy do rywalizacji, przyświecają nam szczytne cele, mamy naprawdę dobre intencje, a także energię do działania, ogromny zapał i chęci. Chcemy, żeby wynik tego współzawodnictwa był jak najlepszy, chcemy po jego zakończeniu coś znaczyć i być kimś. Tak bardzo zależy nam na wygranej, że kiedy pojawia się na horyzoncie ktoś, kto mógłby nam zagrozić, jesteśmy gotowi zrobić wszystko, aby go wyeliminować. Chcąc dojść do celu, decydujemy się pójść drogą nieuczciwą lub nawet usłaną cudzą krzywdą. Szybko okazuje się jednak, że to nie gwarantuje sukcesu, bo zaraz pojawia się inny konkurent, z którym znów należy się rozprawić. Tym sposobem znajdujemy się na drodze, z której nie ma już odwrotu…

Makbet początkowo nie był złym człowiekiem. Był młodym, silnym, walecznym, ambitnym i wiernym rycerzem. Szybko zyskiwał sławę i zdobywał nowe tytuły, jego pozycja i znaczenie rosły. Zbrodnia była dla niego czynem abstrakcyjnym i niemożliwym do popełnienia. Dlaczego więc zdecydował się zabić króla? Czy dlatego, że apetyt rośnie w miarę jedzenia? Czy dlatego, że tak podpowiadała mu najbliższa osoba, czyli Lady Makbet? Czy może w końcu dlatego, że uwierzył w przepowiednie i pragnął, aby jak najszybciej się wypełniły? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, każdy z tych czynników miał na to wpływ. Niestety, decydując się na taki krok, trzeba mieć świadomość ceny, jaką przyjdzie nam zapłacić. W przypadku Makbeta, była to cena najwyższa: z wzorowego rycerza stał się żądnym krwi i władzy zbrodniarzem, tyranem znienawidzonym przez lud. Za swoje czyny przyszło mu zapłacić życiem. Podobny los spotkał także Lady Makbet, którą ogarnęło szaleństwo. Obłęd, w jaki wpadła po dokonanych zbrodniach, doprowadził ją do samobójstwa. Na przykładzie bohaterów dzieła Szekspira możemy stwierdzić, że właśnie tak najczęściej kończą swój żywot ludzie ogarnięci żądzą władzy, którzy nieustannie borykają się z wyrzutami sumienia.